Szukaj na tym blogu

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą gorzka czekolada. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą gorzka czekolada. Pokaż wszystkie posty

sobota, 22 lutego 2014

Łyżeczki czekoladowe.

Efektowne, proste do zrobienia, a do tego ich przygotowanie to sama przyjemność. 
Gotowe łyżeczki zanurzamy w gorącym mleku, czekamy aż zawartość się rozpuści i mamy gotową czekoladę do picia. 
Ja dodaję je też do kawy i herbaty, nie próbowałam jeszcze z sokiem pomarańczowym ;)


 Idealne na prezent, w zależności od Waszej inwencji dla dzieci i nie tylko.


Składniki:

 mleczna czekolada
gorzka czekolada
biała czekolada

dodatki:

wg własnego smaku, np:

wiórki kokosowe
cynamon
kawa
ziarenka wanilii
suszone owoce
chili
pokruszone krówki
kolorowe posypki
cukier karmelizowany
cukier perłowy


Przygotowanie:

Każdy rodzaj czekolady roztapiamy w 3 oddzielnych miseczkach, w kąpieli wodnej (miseczka z czekoladą ustawiona na rondelku z gotującą się wodą). Każdą łyżeczkę napełniamy roztopioną czekoladą, możemy mieszać rodzaje i tworzyć na łyżeczkach wzorki (np.wykałaczką). Wierzch czekolady posypujemy wybranymi dodatkami.
Odstawiamy w chłodne miejsce do ostygnięcia, najlepiej do lodówki.



niedziela, 9 lutego 2014

Najzdrowsze ciastka świata (owsiano -żytnie).

Czyli opowieść o tym, jak zjeść ciastko i mieć ciastko.
Jak zjeść pyszny deser, pyszne śniadanie, pyszny podwieczorek i usłyszeć głośne dziękuję od swojego organizmu.



Ciastka powstały na zasadzie wrzucenia do miski wszystkich pestek, orzechów, suszonych owoców, które akurat były w domu. Robiłam je już w kilku kombinacjach i wszystkie wychodziły pyszne. Robi się je błyskawicznie i w takim samym tempie znikają z tego świata :)
Dodać do nich możecie swoje ulubione składniki, albo podążać za przepisem. 
W każdym razie, zrobić je MUSICIE, a ja zachęcam do radosnej twórczości. 




Na 16 dużych ciastek:

szklanka mąki żytniej (może być też pszenna, ale ciastka będą zdrowe mniej)
szklanka płatków owsianych
pół szklanki brązowego cukru (jasnego, brązowego lub muscovado)
czubata łyżeczka sody oczyszczonej
łyżeczka cynamonu
pół łyżeczki imbiru mielonego
pół łyżeczki mielonego kardamonu

garść ulubionych, prażonych orzechów (laskowych, ziemnych, włoskich, nerkowców, itp.)
garść prażonych pestek dyni/ słonecznika
tabliczka pokrojonej w drobną kostkę gorzkiej czekolady
filiżanka kandyzowanej skórki pomarańczowej
garść rodzynek
garść suszonych owoców goji, żurawiny

2 duże lub 3 małe jajka
pół szklanki oleju
łyżeczka esencji waniliowej

W dużej misce mieszamy najpierw suche składniki, dorzucamy do nich wszystkie bakalie, orzechy, czekoladę. Na koniec dodajemy jajka roztrzepane z olejem i esencją waniliową. Mieszamy wszystko razem, aż do uzyskania klejącej się masy. Jeśli wyda nam się za sucha, dodajemy olej lub jeszcze jedno jajko i dokładnie mieszamy.


Ciastka wykładamy łyżką na blachę wysłaną papierem do pieczenia, trochę je spłaszczając (nie zmieniają w trakcie pieczenia kształtu, nie rosną w górę, ani nie rozpływają się na boki).

Pieczemy w 180 stopniach przez 10-15 minut.
Ciastka warto obserwować w trakcie pieczenia, bo zbyt spieczone mogą być za twarde. 
Wyjmujemy z piekarnika, kiedy będą  lekko zarumienione na wierzchu i lekko miękkie w środku.
Lekko studzimy na blasze, potem przenosimy na kratkę.



Najsmaczniejsze są ze szklanką mleka lub kubkiem kawy. :)