Z przepisu Julii Child.
Jeśli zawsze robiliście naleśniki tak jak ja -"na oko", spróbujcie zrobic je z tego przepisu. Różnica jest ogromna. Udają się cieniutkie, delikatne, i chrupiące na brzegach. Francja-elegancja :)
Mozna je jeść i na słodko i na słono, dla mnie najsmaczniejsze są skropione cytryną i posypane cukrem.
Składniki:
1 szklanka mąki
2/3 szklanki zimnego mleka
2/3 szklanki zimnej wody
3 duże jajka
3 łyżki roztopionego masła
1/4 łyżeczki soli
Wszystkie składniki mieszamy dokładnie rózgą lub mikserem. Odstawiamy ciasto do odpoczęcia do lodówki na ok. godzinę. Rozgrzewamy patelnię i roztapiamy na niej łyżkę masła, ciasto wylewamy na patelnię, tak aby tworzyło cieniutką warstwę, smażymy przez ok minutę na każdej ze stron (aż brzegi naleśników będą chrupiące i zaczną odstawać, a naleśniki od spodu będą złotobrązowe.
Po zdjęciu z patelni crepe skrapiamy sokiem z cytryny i posypujemy cukrem pudrem, składamy "na cztery" w trójkaty.
czy ciasto powinno odpoczywać przed jego smażeniem?? :)
OdpowiedzUsuńTak, co najmniej 30min :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuń